poniedziałek, 1 marca 2010

Wypijmy...

...za błędy...
Szopen, gdyby żył, też by pił. A urodził się tego samego dnia co ja. Razem byśmy pili. Za zdrowie, no i za te błędy, oczywiście.

7 komentarzy:

  1. Jeśli pić za błędy to tylko w takim kontekście, żeby ich nie powtarzać :) Na zdrowie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Sylwia, życzę Ci spełnienia wszystkich marzeń, o których piszesz w swoim profilu: bądź nieustannie zaskakiwana przez życie, żyj kreatywnie, z fantazją, pisz, twórz, spełniaj swoje marzenia. I tego wymarzonego wielkiego tarasu, na którym będziesz mogła delektować się kawą i czytać, a raczej pisać książki. :-)) Wszystkiego najlepszego! :-) Od całej naszej trójki.

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja życzę sobie w dzień Twojego święta (no może tuż po), żebym mogła za niedługi czas przeczytać Twoją książkę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nivejko, pewnie że lepiej nie powtarzać. Tylko ile trzeba wypić, żeby ta sztuka się udała? ;)

    Jolu z Rodzinką i Marpil dziękuję za Wasze życzenia. To baaardzoo miłe :) Dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
  5. "Żaden dzień nie jest podobny do drugiego, każde jutro kryje w sobie cud, magiczną chwilę, która burzy stare światy i tworzy nowe gwiazdy."
    Paulo Coelho

    Sylwio, wielu jasnych gwiazd na Twoim niebie! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Spóźnione, co prawda, ale dołączam do reszty i swoje najserdeczniejsze życzenia. Aby ten balkon, o którym marzysz, stał się twoją oazą spokoju i kontemplacji, nad nie zawsze złożoną strukturą świata; inaczej mówiąc, dwustu lat pełnych szczęścia, radości i seksu ;]

    pozdrawiam serdecznie i ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Beatto i Anhelli - dziękuję za życzenia :)

    OdpowiedzUsuń