...za błędy...
Szopen, gdyby żył, też by pił. A urodził się tego samego dnia co ja. Razem byśmy pili. Za zdrowie, no i za te błędy, oczywiście.
[Notes] Lamy A5 w twardej okładce
1 tydzień temu
Jestem, więc myślę. Myślę, więc piszę. O tym, co myślę ;)
Jeśli pić za błędy to tylko w takim kontekście, żeby ich nie powtarzać :) Na zdrowie!
OdpowiedzUsuńSylwia, życzę Ci spełnienia wszystkich marzeń, o których piszesz w swoim profilu: bądź nieustannie zaskakiwana przez życie, żyj kreatywnie, z fantazją, pisz, twórz, spełniaj swoje marzenia. I tego wymarzonego wielkiego tarasu, na którym będziesz mogła delektować się kawą i czytać, a raczej pisać książki. :-)) Wszystkiego najlepszego! :-) Od całej naszej trójki.
OdpowiedzUsuńA ja życzę sobie w dzień Twojego święta (no może tuż po), żebym mogła za niedługi czas przeczytać Twoją książkę.
OdpowiedzUsuńNivejko, pewnie że lepiej nie powtarzać. Tylko ile trzeba wypić, żeby ta sztuka się udała? ;)
OdpowiedzUsuńJolu z Rodzinką i Marpil dziękuję za Wasze życzenia. To baaardzoo miłe :) Dziękuję!
"Żaden dzień nie jest podobny do drugiego, każde jutro kryje w sobie cud, magiczną chwilę, która burzy stare światy i tworzy nowe gwiazdy."
OdpowiedzUsuńPaulo Coelho
Sylwio, wielu jasnych gwiazd na Twoim niebie! :)
Spóźnione, co prawda, ale dołączam do reszty i swoje najserdeczniejsze życzenia. Aby ten balkon, o którym marzysz, stał się twoją oazą spokoju i kontemplacji, nad nie zawsze złożoną strukturą świata; inaczej mówiąc, dwustu lat pełnych szczęścia, radości i seksu ;]
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie i ciepło :)
Beatto i Anhelli - dziękuję za życzenia :)
OdpowiedzUsuń