czwartek, 1 kwietnia 2010

Wesołych Świąt!

Święta niedługo. Może moja kulawa ostatnio dusza się podreperuje. Jutro wyjeżdżamy. Tylko jeden problem – dodatkowy stres – nie lubię jeździć, lubię być już na miejscu.
Wszystkim tu zaglądającym życzę spokojnych i radosnych Świąt. Bez zbytniego obżarstwa, za to z dużym poczuciem humoru ;)

A w ogóle to ja najbardziej lubię pocztówki. Nie życzenia sms-owe czy e-mailowe. Telefonicznych nie lubię też, bo nie lubię gadać przez telefon. Lubię stare poczciwe pocztówki ze znaczkiem i pismem nadawcy. Choćby krótkie „Wesołych Świąt!” bez rozpisywania się. Sama również od lat wysyłam je tym samym osobom. I na urodziny i imieniny też. Ale niestety dostaję coraz mniej takich kartek :( Na pocieszenie mam nimi zapchaną całą szufladę – przez lata się nazbierało :)

Dużo radości!

7 komentarzy:

  1. Szkoda, że nie można zamknąć oczu i przenieść się w pożądane miejsce. Cóż, pozostaje tradycyjna komunikacja. Prawdziwe karty pocztowe odchodzą do lamusa. Ja także żałuję, to było takie osobiste...
    Sylwio, serdeczności świąteczne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Sylwia, dziękujemy. Dla Ciebie i Twojej Rodziny także moc serdeczności, radosnych, rodzinnych i spokojnych Świąt. Szerokiej drogi. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sylwia, zdrowych, pełnych spokoju i oderwania od codzienności Świąt... dla Ciebie i Twoich bliskich.

    OdpowiedzUsuń
  4. Szczęśliwej podróży i cudnych ciepłych Świąt!:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Radosnych Swiat Ci zycze,oraz szczesliwej podrozy!

    Mile sa te kartki odrecznie napisane:)
    coz,sama ich jakos mniej wysylam,mniej rowniez dostaje...

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja ci życzę, droga Sylwio, spokoju ducha, owocnych przemyśleń i uporządkowania spraw, które być może zbyt długo były zepchnięte na dalszy plan. Wiesz, kiedy staramy się o czymś nie myśleć, a jest nam to pisane, prędzej czy później i tak do nas wróci. Oby ten świąteczny czas przyniósł ci ukojenie, wesprzyj się na ramionach bliskich i w duchu zaufania, spróbuj odnaleźć w swoim życiu nadzieję. Po każdej burzy, po każdym dołku, słońce domaga się, aby przebić się przez chmury... A przecież w Twoim Domie ze słów, nie ma miejsca na smutek, już prędzej na czułą refleksję :) Wszystkiego Naj, moja droga, posyłam ci moc ciepłych i dobrych fluidów :))

    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  7. wszystkiego dobrego, wesołego i spokojnego :)

    OdpowiedzUsuń